Electric Ladyland Jimiego Hendrixa – ostatnie słowo o pierwszych tłoczeniach i szumie wokół Blue Text by "Recordmecca: Kolekcjonerskie przedmioty muzyczne "(udostępnienie)

Naszym zdaniem jest to najlepszy album, jaki kiedykolwiek wydano – przez kogokolwiek. Niezbędna część każdej kolekcji płyt z lat 60.
żródło: 
https://recordmecca.com/item-archives/jimi-hendrix-experience-electric-ladyland/

Autentyczne pierwsze tłoczenie arcydzieła Jimiego Hendrixa Electric Ladyland , w UK Track Records. Ma białą czcionkę na wewnętrznej stronie rozkładanej płyty. Tak, to prawda – egzemplarze z białą czcionką są rzeczywiście najwcześniejszymi tłoczeniami, a egzemplarze z niebieską czcionką są drugimi tłoczeniami. Aby przeczytać całą epicką historię tego, jak to ostatecznie zostało ustalone, z pomocą projektanta okładki albumu Davida Kinga, przejdź do Recordmecca.com/blog .


Wcześniejszy artykuł:

Electric Ladyland Jimiego Hendrixa – ujawnianie szumu wokół „Blue Type”

"...niebieska okładka/wersja z większymi zdjęciami członków zespołu była błędem drukarskim i że Track rozdawał je jako materiały reklamowe, aby się ich pozbyć."


zobaczcie tez dwie wersje z niebieskimi literami: 

https://jimihendrix-biografia.blogspot.com/search/label/E06.%20Anglia%3A%20Track%20Records

Jeśli interesuje Cię ta tajemnicza kwestia, czytaj dalej, ponieważ odpowiedź już się pojawiła. Podsumowując, istnieją dwie główne wersje okładki albumu UK Electric Ladyland . Większość egzemplarzy ma białą czcionkę i małe zdjęcia Noela Reddinga i Mitcha Mitchella wewnątrz rozkładanej okładki, ale niektóre mają niebieską czcionkę i większe zdjęcia Mitcha i Noela. Na „niebieskich” egzemplarzach czcionka jest w kolorze cętkowanego błękitu, co wygląda na jakiś problem z drukowaniem.
King, redaktor działu sztuki w Sunday Times Magazine, był przyjacielem współwłaściciela Track Records, Chrisa Stampa (również współmenedżera The Who). Stampowi spodobała się estetyka Kinga i zatrudnił go do zaprojektowania różnych okładek albumów dla Track. W przypadku Electric Ladyland , King wspomina, że ​​od koncepcji do oddania gotowej grafiki minęły tylko trzy dni. Stamp był entuzjastycznie nastawiony do pomysłu Kinga, aby na okładce umieścić nagie dziewczyny, i z radością przewidywał kontrowersje, jakie to niewątpliwie wywoła. King powiedział mi, że Hendrix nie miał nic wspólnego z okładką, a nawet odciął się od niej po jej wydaniu, mówiąc: „Nic o niej nie wiem. Nie wiedziałem, że zostanie wykorzystana”.
King zatrudnił fotografa Davida Montgomery'ego, aby sfotografował dziewiętnaście nagich modelek, a wewnątrz wykorzystał istniejące zdjęcie Hendrixa (wcześniej zatrudnił Montgomery'ego, aby zrobił zdjęcie do artykułu w Sunday Times Magazine, który nigdy się nie ukazał). King dodał małe zdjęcia Mitcha i Noela jako dodatek. Jego oryginalny projekt zawierał białą czcionkę i mniejsze zdjęcia Reddinga i Mitchella; King pokazał mi nawet próbki wydrukowanych białą czcionką, przechowywane w jego teczce od 1968 roku.

  1. Biały typ/mniejsze zdjęcia
  1. Niebieski typ/większe zdjęcia
  1. Biały typ/mniejsze zdjęcia (z odrobiną niebieskiego)
  1. Biały typ/mniejsze zdjęcia (takie same jak nr 1)
  1. Reedycja Polydor; biała czcionka/mniejsze zdjęcia.

W zeszłym roku opublikowałem Jimi Hendrix's Electric Ladyland—Exposing the 'Blue Type' Hype , o błędnym przekonaniu ludzi, że brytyjska wersja arcydzieła Hendrixa z niebieskim typem była prawdziwym pierwszym wydaniem. Jeśli jesteś jednym z 98% kolekcjonerów, których to nie obchodzi, zapraszam do przejścia do czegoś bardziej interesującego.

Od czasu pojawienia się Ebay, niektórzy utrzymywali, że kopie z niebieskim tekstem są prawdziwymi pierwszymi wydaniami. W moim poprzednim poście kwestionowałem to z różnych powodów. Zdecydowana większość kopii ma białą czcionkę. Hendrix był supergwiazdą, gdy wydano Electric Ladyland i od razu stał się bestsellerem. Gdyby niebieskie kopie były pierwsze, byłoby ich znacznie więcej niż białych. Jak pisałem w zeszłym roku, posiadam osobisty egzemplarz Electric Ladyland Hendrixa – z pewnością miałby oryginał – a jego wersja ma białą czcionkę. A znany angielski ilustrator Edwin Pouncey (znany również jako Savage Pencil) nadal ma egzemplarz, który zamówił specjalnie przed wydaniem albumu – i on również ma białą czcionkę.

Zrzut ekranu 2013-10-25 o 6.28.32 PM

Pod koniec października miałem okazję odwiedzić Davida Kinga, dyrektora artystycznego, który zaprojektował okładkę brytyjskiego albumu Electric Ladyland , a także okładki wersji jednopłytowych Electric Ladyland Part 1 i Part 2. David jest moim idolem, zaprojektował również okładki do Axis:Bold As Love , The Who Sell Out i The Crazy World of Arthur Brown – moim zdaniem jedne z najlepszych okładek albumów, jakie kiedykolwiek stworzono (nie mogę się doczekać, aż napiszę więcej o mojej wizycie u Davida w jego londyńskim domu).

Oczywiście David był człowiekiem, który mógł raz na zawsze rozwiązać niebiesko-białą zagadkę. Powiedział mi, że w latach 60. artyści nagrywający rzadko zajmowali się okładkami swoich albumów. Zazwyczaj byli w trasie lub w studiu, a on miał zazwyczaj tylko kilka dni, aby wymyślić pomysł i stworzyć grafikę. W przypadku Electric Ladyland , Hendrix Experience koncertował w USA przez trzy miesiące przed wydaniem albumu w Wielkiej Brytanii 25 października 1968 r. i nie wrócił, dopóki album nie został wydany.

Dlaczego więc była wersja z niebieskim typem/większymi zdjęciami? Okazuje się, że problemem był rozmiar zdjęć. King powiedział mi, że kiedy Redding i Mitchell zobaczyli ukończoną okładkę, byli bardzo zdenerwowani, że ich zdjęcia były o wiele mniejsze od zdjęć Hendrixa. W rezultacie Chris Stamp poprosił drukarnię o powiększenie ich zdjęć do następnego nakładu. Drukarz omyłkowo użył niebieskiego typu zamiast białego — być może dlatego, że tekst na okładce albumu Część 2 miał ten sam odcień niebieskiego — ale w procesie „naprawiania” stworzył plamistą niebieską czcionkę na niebieskich wersjach. King nie był zaangażowany w „naprawę” i nigdy nie zatwierdziłby tego w takiej formie, w jakiej zostało wydrukowane; powiedział mi „dopóki nie wspomniałeś o tym kilka tygodni temu, całkowicie zapomniałem o niebieskim typie, że kiedykolwiek istniał, choćby na chwilę”.

Chris Stamp zmarł w zeszłym roku, więc nie ma sposobu, aby ostatecznie wiedzieć, co wydarzyło się później, ale zakładamy, że ponieważ drukowanie poszło źle, a Experience rozpadło się w połowie 1969 roku, Stamp podjął decyzję o powrocie do oryginalnej wersji — która przynajmniej została wydrukowana prawidłowo. Wersja z białą czcionką na Track była nadal drukowana na początku lat 70. i była wersją później wznowioną na Polydor. W zeszłym miesiącu „wersja przejściowa” została sprzedana na Ebayu, z białą czcionką, ale kawałkami niebieskiego, szczególnie w ukośnikach między utworami.

Więc dla tych, którzy podzielają moją obsesję na punkcie takich rzeczy, teraz wiemy, że te odciski były...

I tak sprawa została zamknięta!

-Jeff Gold

Komentarze

Popularne posty