27 listopada - Jimi Hendrix i Bruce Lee



Przez współczesną młodzież raczej zapomniani, lecz jeszcze do niedawna ich twarze rozpoznawalne były na całym świecie - ich wizerunki i nazwiska stały się ikonami i symbolami.


Obaj urodzili się 27 listopada. Bruce Lee miałby dziś 79, a Jimi Hendrix 77 lat. Nie wiedzielibyśmy o ich istnieniu, gdyby "nie zaprzedali dusz" show-biznesowi, który zabił ich wkrótce po tym, jak uczynił ich królami.

Dla milionów konformistów byli tylko chwilowym krzykiem mody. Dla milionów nonkonformistów, przeżywających młodość w drugiej połowie XX wieku, pozostali wzorami, mistrzami i przewodnikami - do dnia dzisiejszego żyją ludzie, których fascynacja nimi osiągnęła niemal poziom obsesji podobnej stalkingowi.

Przy całej ludzkiej ułomności, potęgowanej przez styl życia drugiej połowy lat 60-tych XX wieku, byli w swoich dziedzinach geniuszami - przykładami na to, jak bardzo ludzki jest ludzki geniusz. Posiadali tak niezwykły talent, ekspresję, charyzmę i umiejętności, że do dnia dzisiejszego można usłyszeć opinię twierdzącą, że Bruce Lee, czy Jimi Hendrix "był tylko jeden - nie ma takiego drugiego".

Do ich nieśmiertelności przyczyniła się nagła śmierć u szczytu sławy. Będąc obywatelami USA, i chociaż na przestrzeni 3 lat i w odległości tysięcy kilometrów, to jednak obaj zmarli na terytorium Wielkiej Brytanii - w bliźniaczo podobny sposób, w bliźniaczo podobnych okolicznościach, oraz bliźniaczo podobnym punkcie swojej kariery.W obu przypadkach, pomimo że byli celebrytami pierwszej wielkości, nie wszczęto śledztwa policyjnego, poprzestając na dochodzeniu koronera, przy udziale tego samego patologa (!) profesora Roberta Donalda Teare'a.

Obaj pochowani zostali w Seattle.


Podobnie jak w 1973 roku, kiedy to ukazały się dwa filmy wyprodukowane przez Wraner Bros.: z Bruce'm Lee "Wejście Smoka" i Jimi'm Hendrix'em: "Jimi Hendrix (A Film About)" - dwoma "kolorowymi " aktorami w rolach głównych. tak w ubiegłym miesiącu, październiku tego roku, na polskim, ubogim w tej materii, rynku wydawniczym, ukazały się dwie biografie w języku polskim: "Bruce Lee. Życie" (autor: Matthew Polly) oraz "Jimi Hendrix. Szaman Rocka. Tom 2" (autor: Zdzisław Pająk - a ja także miałem swój wkład w powstanie tej książki).

Zobacz więcej postów i ciekawostek na innym moim blogu w zakładce: Bruce Lee
oraz na tym blogu, szczególnie w zakładce: Jimi Hendrix i Bruce Lee - Analogie, a także moje rozważania na temat przyczyn śmierci Jimi'ego Hendrix'a (o której obecnie z całą pewnością wiadomo, że się nie "zaćpał") na blogu: Jimi Hendrix - biografia w rozdziałach: Epilog cz. 1-8.

Komentarze

Popularne posty